Asia i Mariusz
Kolejny ślub majowy z moich rosnących z dnia na dzień zaległości. Może przed zbliżającym się trudnym okresem sierpniowym uda mi się nadrobic troche zaległości w blogowaniu. Juz jednak teraz wiem, że wspomnienia z sezonu 2008 będą mi jeszcze długo towarzyszyły w długie zimowe wieczory.
Asia i Mariusz w dniu ślubu nie mieli szczęścia do pogody ale juz plener odbyl się w piekne majowe popołudnie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz