Na randce z Pauliną i Robertem
Taka zima jaką mamy w ostatnich kilkunastu dniach nie zdarza się co roku. Bajkową aurę wykorzystali Paulina i Robert, których slub będę fotografował w maju i postanowili pomarznąć w przedostatnim dniu 2009 r.
Fajnie sie bawilismy, nawet udało sie zabłądzic w bialym puchu , ale najwazniejsze ze jest konkretny efekt i zdjęcia tak inne od tych ktore powstaną w kolorowym i mam nadzieję ciepłym maju.
Wiele osób zastanawia sie po co są sesje przedslubne , uznają to za niepotrzebną fanaberię, chwilowa modę...
Hm,... coz oprócz wielu oczywistych powodów, ktore po chwili zastanowienia łatwo samemu przytoczyć , warto sie zastanowić nad stworzeniem w oparciu o zdjęcia z sesji przedmalzeńskiej oryginalnej ksiegi gości , która moze być fajną pamiatka równie cenną jak album slubny.
Przykładowy projekt księgi gosci moze wyglądać tak ....KSIEGA GOSCI
Sami oceńcie ...czy warto ?
2 komentarze:
Zdjęcia dosc ujmujące, emanują uczuciem.
zdjęcie drugie od góry- mistrzostwo świata!!! Jestem na prawde zachwycona! uwielbiam zdjecia naturalne, nie pozowane, złapane w ruchu...świetna robota;)
Prześlij komentarz