Ola + Bartek
Wszystko zaczelo sie cicho, spokojnie i niesmialo ale z biegiem czasu Ola dojrzewala i ze spokojnej dziewczyny, spotkanej w studio wizazu zmieniala sie w piekny kwiat. Bardzo powoli ale systematycznie wypelniala sie energia podsycana coraz to nowymi emocjami, wzruszeniem, by podczas wesela wybuchnac niespozytymi silami przy akompaniamencie zespolu Mega, a juz na plenerze siegnac gwiazd... no prawie :)
...aha, nie zapomnialem oczywiscie o Bartku, który pojawil z bukietem kwiatow i szczerym usmiechem na twarzy zapalajac iskry w oczach Oli.
Zreszta zobaczcie sami ;)
0 komentarze:
Prześlij komentarz