Kasia i Piotrek oraz dziwne miejsca
Jakiś czas temu zapowiedziałem zdjęcia z sesji plenerowej Kasi i Piotrka. Ich plener odbył się w zasadzie tuż po moim wpisie na blogu dotyczącym zdjęć klasycznych (można się z nim zapoznać tutaj) i można powiedzieć, że los spłatał mi w pewnym sensie figla :) Kasia i Piotrek "przeciągneli" mnie bowiem przez dziwne, brudne ...można by rzec właściwie "brzydkie" miejsca oczekując przy tym dobrych zdjęć i to do tego ślubnych , które również za kilkanaście, kilkadziesiąt lat mają im się podobać . Hm... powtarzam wszem i wobec że dobre zdjęcia można robić wszędzie a podstawa to fajni chcący współpracować ludzie i odrobina plastycznego światła i każde miejsce można zamienić w niemalże plan filmowy. No cóż podjąłem wyzwanie i brnąłem przez gruzowiska, błotniste łąki, fabryczne mury, nie zważając na brud i ogólny stan mój i całego ekwipunku. Czy się opłaciło ? Ocena należy przede wszystkim do Modeli i do Was ;)
1 komentarze:
Ja cały czas widzę klasyczny, w Twoim stylu plener, z wyrazistym, monumentalnym tłem. Jedynie zdjęcia z tym "użebrowaniem" mają znamiona innej fotografii co nadaje im oryginalności. Wydaje mi się że bez problemu zdjęcia takie przetrwają próbę czasu.
pozdrawiam - robert
Prześlij komentarz